Czy to mi się opłaci?
Zaraz po pytaniach czy „z tego może coś być” oraz moim stwierdzeniu, że może należeć się odszkodowanie jednym z kolejnych pytań, jakie słyszę jest właśnie takie jak w tytule. Jak zwykle, odpowiedź nie jest prosta.
Bo tak naprawdę zależy to od kilku rzeczy.
Po pierwsze: co się stało? Jeśli komuś ucięło palce, to w ciemno mówię, że się opłaci (chyba, że pokrzywdzony sam sobie te paluchy odrąbał). Jeśli ktoś się poślizgnął i ma siniaka w miejscu, gdzie plecy straciły swą szlachetną nazwę, to niekoniecznie.